Prace cd.
Dużo się nie dzieje jak na razie, urlop i wakacje - wiadomo wszystko spowolniają - ale z drugiej strony kiedyś trzeba odpocząć.
Ściany parteru pomału się kończą, zostało jeszcze wymurowanie kuchni i komina. Idzie to jak krew z nosa – ale czego się spodziewać jak wszystko robimy sami po pracy..
Na szczęście mamy już wstępną pozytywną decyzję z banku i kamień spadł mi z serca. Pan inwestor też doszedł do wniosku, że sam wszystkiego nie zrobi (prędzej się wykończy) i zorganizował ekipę murarzy do stropu, schodów i podmurowania piętra J Pani inwestorka jest więc w siódmym niebie- teraz może to nabierze wreszcie odpowiedniego tępa! Czekamy jeszcze tylko aż nasza Pani projektant przeprojektuje strop na lany i ruszamy. Licze że w przyszłym tygodniu będzie gotowe i murarz będzie mógł zacząć.