Szalowanie - never ending story...
Wydaje mi sie jakkby to miało się nigdy nie skończyć......szalujemy od poniedziałku...ale jeszcze i jeszcze i jeszcze - moja niecierpliwośc mnie wykończy. Licze że do wtorku skończymy i będzie można zalaweć - przynajmnie Pan inwestor tak twierdzi... oby miał rację.
Z tych dobrych informacji - okienka wybrane - będą 6ścio komorowe, 3 trzyszybowe w kolorze antracyt obustronny, brama garażowa z napędem Wiśniewski oraz drzwi wejściowe KMT wzór jak poniżej..chyba..wybór naprawdę cięzki, w końcu to decyzja na lata. Całośc wycenili nam na 22000 -wydaje mi się że ok. Będziemy zmawiac w poniedziłek :) kolejny krok milowy.